Model 997 GT3 RS waży 1375kg, co czyni go 20kg lżejszym od i tak już ekstremalnej wersji GT3. Zasila go sześciocylindrowy silnik w układzie bokser, o pojemności 3.6l z DOHC i bezpośrednim wtryskiem paliwa. Legitymuje się mocą 415KM przy 7900obr/min i momentem obrotowym 405Nm przy bla bla bla... Mógłbym spędzić kolejnych 15 minut podając suche dane techniczne. Tylko po co?
Moc, moment obrotowy, stopień sprężania itp. podaje się, by uświadomić ludziom z jak potężną maszyną mają do czynienia czytając artykuł, oglądając zdjęcia. Jednak w tym przypadku sądzę, że nie ma takiej potrzeby. Patrząc na ten samochód od razu widać, że stoi przed nami bestia. Nawet gama kolorów, w jakich był (czas przeszły, ponieważ mówimy o wersji mk.1) dostępny, nie pozwalał przemknąć dyskretnie z domu na tor. Wszystko aż krzyczy – w środku klatka bezpieczeństwa, kubełkowe fotele, sportowa kierownica, od zewnątrz duży spoiler, intensywna kolorystyka, naklejki zamiast standardowych znaczków (dla zmniejszenia masy). GT3 RS nawet nie próbuje udawać, że mimo sportowego zacięcia nadaje się też, żeby zawieźć dzieci do szkoły. Został stworzony, by wpaść nim na tor, zrobić bałagan i zniknąć robiąc mnóstwo hałasu.
No właśnie – tor. Skoro jest to torowa wersja 911, to jak wypada na tle konkurencji? Jak bardzo Niemcy zaszaleli? Nordschleife posłuży tu jako wyznacznik, ale nie będę porównywał wszystkich czasów jakie samochody produkowane seryjnie uzyskały na tej pętli, ponieważ przejazdów dokonywali różni kierowcy. Weźmy pod uwagę jedynie czasy uzyskane przez Horsta von Saurmę, znającego Nurburgring jak własną kieszeń kierowcę i dziennikarza motoryzacyjnego. Skoro wyjaśnienia jakie czasy i dlaczego porównujemy mamy już za sobą, przejdźmy do meritum. Czas uzyskany przez GT3 RS mk.1 to 7m 47s. Lepsze czasy uzyskały: 911 GT2 RS o 23s, Koenigsegg CCR o 13s, Lexus LF-A, Corvette C6 ZR-1, Ferrari 458 Italia o 9s, Mercedes SLS AMG o 7s, Lamborghini Murcielago LP670-SV o 5s, Pagani Zonda S o 3s, Lamborghini Gallardo Superleggera o 1s. To ci, którym uległa spartańska wersja 911, a teraz pokonani: BMW M3 GTS o 1s, Corvette C6 Z06 o 2s, Lamborghini Gallardo LP560-4 o 5s, Ferrari F430 o 8s, Ferrari 360 Challenge Stradale o 9s, Aston Martin DBS o 15s, Aston Martin V8 Vantage o 16s. Oczywiście poległych i tych triumfujących było znacznie więcej.
Jak widać GT3 RS może nie wciąga na torze wszystkiego, co nie ucieka na drzewo, ale na starcie z nim mogą pozwolić sobie nieliczni. Spartańska wersja klasycznej 911 doczekała się liftingu i w 2010 przywitaliśmy mocniejszą i trochę odmienioną 997. Grono szybszych od GT3 RS dramatycznie zmalało. Ale o drugiej generacji kiedy indziej. Tym czasem zapraszam do obejrzenia galerii Porsche 911 GT3 RS mk.1.
Ciekawy artykuł, miło się czyta.
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo dobre.
Na polskich drogach takie pomarańczowe porsche mówi o właścicielu "Zobacz, straszny ze mnie burak i cham". ;] Co nie zmienia jednak faktu, że chętnie bym zasiadł za kółkiem tej maszyny i pobrykał po jakimś torze. :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładne fotki. Reszta do dupy.
OdpowiedzUsuń