W tym roku Rajd Monte Carlo obchodzi setne urodziny – pierwsza edycja wystartowała w 1911 roku. Jest to najstarsza na świecie cyklicznie kontynuowana impreza rajdowa na świecie (co ciekawe drugi w kolejności jest 10 lat młodszy Rajd Polski). W latach 1959 – 1979 jednym z punktów startowych była Warszawa. W tym roku po wielu latach przerwy stolica Polski znów zawitała na listę miast, z których rusza Rajd Monte Carlo – tym razem jednak jest to jego historyczna odmiana.
Rallye Monte Carlo Historique to impreza organizowana przez Automobile Club de Monaco od 1988 roku. Ma ona przypominać dawne rajdy, a co za tym idzie – na listach startowych pojawiają się prawdziwe klasyki sportów motorowych. Jednym z warunków, jakie musiały spełnić samochody startujące w tym roku, to data produkcji nie późniejsza niż 1979 rok. Miastami startowymi były Marakesz, Glasgow, Barcelona, Reims oraz Warszawa.
W tegorocznej edycji bierze udział łącznie 328 załóg, z czego aż 98 wystartowało z Polski. Pierwszego dnia (środa 26 stycznia) na Placu Teatralnym odbyły się badania techniczne pojazdów. Po dokonaniu przeglądu samochody wracały przez plac Piłsudskiego na parking podziemny hotelu Victoria. Bardzo pozytywnym aspektem całej imprezy jest jej dostępność dla widzów, ponieważ można było wejść nawet do namiotu, w którym odbywały się badania i przyjrzeć się z bliska silnikom oraz wnętrzom aut.
Drugiego dnia (czwartek 27 stycznia), w nieco bardziej mroźnej atmosferze niż dzień wcześniej, wszystkie maszyny zebrały się przed Teatrem Wielkim w Warszawie. Mimo pory dnia, w której większość ludzi jest w pracy, na uczelni czy w szkole, na starcie stawiła się pokaźna grupa miłośników motoryzacji. Imprezę uświetnili swoją obecnością między innymi Andrzej Postawka, Longin Bielak, Sobiesław Zasada, Adam Smorawiński, Robert Mucha, Krzysztof Hołowczyc. Jednak naturalnie największymi gwiazdami tego wydarzenia były wyjątkowe samochody – maszyny, o których każdy słyszał, ale mało kto je widział. Trzy czerwone Jaguary E-Type, Alpine Renault A110 1600SX, Alpine Renault A310, Triumph GT6, Lancia Beta Monte Carlo, Alfa Romeo Giulia GTV, Citroeny DS i SM, BMW 2002tii, kilka Saabów, Renault Gordini, Golfów GTI, Hond Civic pierwszej generacji, trzy rajdowe Fiaty 125p, Mini, niezliczona ilość Porsche (najczęściej występująca marka w stawce) i wiele innych perełek motoryzacji.
Pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości Polska coraz częściej będzie pojawiać się w kalendarium międzynarodowych imprez rajdowych, byśmy częściej mogli oglądać tego pokroju maszyny.
DZIEŃ PIERWSZY
DZIEŃ DRUGI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz